Felix Meis - 2012-12-08 11:06:09

Felix Meis - Karta Postaci.



Imię: Felix
Nazwisko: Meis
Wiek : 36 lat.
Pochodzenie: Faring
Przydomek: Wilk

Historia:

Faring , rok 1294. Sześć lat po narodzeniu Felixa. Rok ten był również śmiercią jego matki... Pewnego dnia , gdy mały Felix bawił się z przyjaciółmi, do miasta przybyli bandyci. Nie byli to zwykli bandyci, zwykli bandyci nie odważyliby się zaatakować miasta pełnego łowców, orków i wojowników. Wybrali jednak doskonały dzień, w którym łowcy wybrali się do przełęczy nordmaru, orkowie wrócili odwiedzić swych braci, w sąsiednich miastach. Było ich zbyt wiele , więc powybijali większość pozostałych wojowników, a tym , którym udało się zbiec, uciekli do lasu. Trzech rozbójników wtargnęło do domu Felixa , a w nim była niczego nie spodziewająca się matka Felixa - Arhse, czarodziejka. Przerażony chłopiec uciekł jak najszybciej do domu, lecz nie wiedział co tam na niego czeka. Gdy wszedł do domu , zauważył tylko używającą magii matkę, która walczyła z bandytami. Młody chłopiec mógłby usłyszeć tylko słowa matki - "Synu, uciekaj ! Poradzę sobie!". Chłopiec wybiegł z domu, biorąc ze sobą nóż, którym umiał się posługiwać. Wyszedł na dach swojego domu i czekał. Po tym tragicznym napadzie, do Faring, z przełęczy Nordmaru wrócił ojciec młodego Felixa - Karbon z Rivii, a z nim paru Łowców, którymi przewodził. Gdy wszedł do wioski , wraz z Łowcami, ujrzał tylko płaczące niewiasty a nad nimi umierających mężczyzn. W pustych beczkach chowały się przerażone dzieci. Ojciec Felixa natychmiast wbiegł do swojego domu, gdzie ujrzał dwóch martwych rozbójników i konającą, rozpaczającą żonę. Gdy podszedł do niej, była w stanie rzec mu tylko słowa w płaczu : "Przepraszam..." W tym samym czasie młody Felix zeskoczył z dachu domu, wszedł do środka, gdzie ujrzał ojca, przytulającego do siebie ciało własnej żony... W tej chwili został pół sierotą. Jego ojciec podniósł ciało żony, po czym wyniósł je przed próg domu i zaczął coraz bardziej rozpaczać. Następnego dnia chłopiec, wraz ze swoim ojcem pochowali Arshe, po czym postanowili oddalić się z miasta. Chłopiec po ośmiu latach zaczął przechodzić ciężkie, praktycznie nadludzkie treningi fizyczne jak i magiczne, z którymi zwykły człowiek nie dałby rady przeżyć. Uzyskał nadludzkie możliwości fizyczne i psychiczne (lepszy refleks, szybkość, siła czy ostrzejszy słuch). Treningi przeprowadzał jego ojciec. Trening został zakończony, gdy Felix skończył 17 lat. Od tego czasu ojciec zostawił Felixa, wiedząc, że sobie poradzi. Pewnego dnia doszła do niego informacja, że jego ojciec zginął, w niewyjaśnionych okolicznościach. Felix został ostatecznie sam w wieku 27 lat. Bez rodziny , przyjaciół i bliskich. Przez cały czas trudził się zabijaniem potworów i ochroną słabszych. Poszedł w ślady swojego ojca. Pewnego dnia spotkał dziecko, sierotę. Powiedział mu, że ma na imię Cedric. Tedy Felix współczuł mu, gdyż on też nie miał rodziny. Zabrał go ze sobą i zdecydował szkolić na Łowce. Potem przygarnął do siebie 2 innych dzieci, braci - Baldura i Sebastiana, których tak jak Cedrica, trenował. Gdy sieroty osiągnęły pełnoletni wiek, Felix zdecydował żeby się rozdzielili. Cedric wyruszył do Arganii, Sebastian i Baldur zdecydowali, że udadzą się na kontynent Myrtany, a Felix udał się do Khorinis. Od tego czasu postanowił szkolić przyszłych łowców, w opuszczonym klasztorze. Tak powstał Klan Łowczych.

Opis rodziny: Był synem Arshee , czarodziejki i legendarnego łowczego - Karbona z Rivii. Po śmierci matki nie został mu nikt inny, jak ojciec, który niestety zmarł w wieku 63 lat . (Wszystko opisane w Historii)

Charakter: Twardy, niezależny i inteligenty człowiek, co widać po jego charakterze i bliznach. Wie, co to honor.

Wygląd i uzbrojenie tymczasowe: Odziany był w czarną zbroję przykrytą płaszczem z kapturem. Kaptur zakrywał mu większość twarzy. Widać było zaledwie usta , nos i ciętą bliznę , która przeszywała mu prawe oko. Miał elegancko podcięty podbródek. Na plecach nosił dwa miecze - jeden posrebrzany, zdobiony runicznymi znakami, a drugi był stalowy, długi i ostry. W pasie miał przyczepione sakwy ze złotem i kilka ostrych sztyletów. W rękawie również miał sztylet, ukryty, ostry. Przy tułowiu też miał pas, do których miał przyczepione ampułki, eliksiry. Przy łydce miał przyczepiony długi sztylet. Nosił rękawice, które zatrzymywały energie magiczną, która wydobywała mu się z dłoni. Gdy ściągał kaptur, było widać jego świecące niczym gwiazdy oczy, pionowe źrenice, jak u kota i średnio-długie włosy koloru  ciemno-brązowego. Na wzrok było widać, że nie jest stary, ale też wiele przeszedł, o czym świadczyły jego blizny. Mężczyzna miał około 35 lat. Był dobrze zbudowany, umięśniony lecz nie gruby i miał niczego sobie wysoki wzrost.

_____________________________________________________

Wzór:

Imię :
Naziwsko :
Wiek :
Pochodzenie :
Historia :
Opis rodziny :
Charakter :
Uzbrojenie tymczasowe

PS.
To nie jest temat do rozmów, mogą tu pisać jedynie członkowie klanu, którzy mają zamiar napisać kartę postaci..

www.twelvesky2.pun.pl www.pierwszac.pun.pl www.sobolew-offroad.pun.pl www.narutoms.pun.pl www.lksmordarka.pun.pl