Cóż. Zauważyłem, iż parę osób z tego forum interesuje się sesjami, a niektórzy sobie całkiem nieźle radzą i mogą nawet służyć za przykład nowym osobom wchodzącym w tę jakże przyjemną grę.

Jednakże może pierwej wyjaśnię innym, czymże są sesje RPG, wszakże nie każdy jest zobowiązany do posiadania tej wiedzy.

Sesje RPG są specyficzną grą, w której gracze wcielają się w fikcyjne postaci, które odgrywają. Zawsze w sesjach występuje Mistrz Gry - pełni on rolę narratora a także Boga. Tak, dokładnie, Boga, gdyż to od niego zależy to, co dzieje się w świecie, powodzenie akcji wykonanych przez graczy, to, w jakich sytuacjach się znajdą i na kogo się natkną, krótko: sprawuje kontrolę nad całym światem sesyjnym.

Mechanizmy są różne, jednakże najpopularniejszym jest Dungeons'n'Dragons, wykorzystujący kości na określenie wielu czynników. Osobiście nie przepadam za tym systemem, jednak w niektórych przypadkach dobrze się sprawuje.
Istnieją także systemy bezkościowe, czyli takie, w których Mistrz Gry sam decyduje o tym co się stanie. Logicznym jest, iż w takim systemie Mistrz Gry musi wykazać się przynajmniej szczątkową wiedzą na różne tematy, aby, co tu dużo mówić, nie wyjść na głupka w sytuacjach, w których wymagany jest jego osąd prawdopodobieństwa zdarzenia.
Ostatnim rodzajem systemów są systemy mieszane - a więc takie, w których wiele zależy od Mistrza Gry, jednakże w pewnych sytuacjach [np. wielkość łupów, szanse na znalezienie skrytki itd.] używane są kości, aby określić wagę [wielkość] danego zjawiska [zdarzenia, wystąpienia jakiegoś przedmiotu etc.].

Sesje są różne. Rozróżniamy trzy podstawowe, a są to:
1. Sesje "prawdziwe", a więc takie, w których gracze spotykają się w jednym miejscu [tak, "w realu"], używając podręczników światów i systemów [tudzież własnych autorskich, wspomagając się notatkami] a także kości i dużej ilości papieru [trzeba wszakże stworzyć karty postaci, karty modyfikatorów, karty zdarzeń itd.] odgrywają sesję. Jest to najciekawszy rodzaj sesji, bo dzieje się ciągle, nie ma żadnych przerw, i oczywiście sam masz kontakt z innymi graczami.

2. Sesje forumowe - czyli tradycyjna sesja RPG z systemem, lecz na forum internetowym. Te trwają od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy, zależnie od ilości graczy i zainteresowania z ich strony. Nie ma co tu dużo opisywać, Mistrz Gry pisze post, w którym stawia graczy w danej sytuacji, a oni mają się w tym odnaleźć. Potem znowu idzie odpis Mistrza, i gracze są stawiani w kolejnej sytuacji, i tak dopóki wszyscy nie zginą tudzież nie wypełnią celu sesji.

3. PBF - co prawda każda sesja forumowa to PBF, jednakże w potocznym języku PBF'ami określa się gigantyczne systemy forumowe/internetowe, w których gracze grają nawet kilka lat [!]. Zaczynają od kompletnego zera, aby stać się herosem - coś jak gra MMO, tylko że na forum.


Mam nadzieję, że z grubsza nakreśliłem obraz sesji. Dam link do kilku przykładów, abyście sami mogli zobaczyć jak to wygląda.

Sesja pierwsza
Sesja druga
Sesja trzecia
Sesja czwarta

Jak można zauważyć, sesje dodatkowo dzielą się na kolejne dwa rodzaje.

1.Sesje pojedyncze, dla jednego gracza - Mistrz Gry odpisuje tylko jednemu graczowi. Sesje takie mogą być robione zarówno każda w innym temacie, jak i wszystkie sesje w jednym temacie - jedynie posty Mistrza Gry są bardzo długie i podzielone na części, każda adresowana do innego gracza.

2.Sesje zbiorowe, czyli takie, w ktorych wszyscy gracze są w tym samym miejscu i mają z góry określony cel. Ich zadaniem jest dotrwać do końca przygody, która jest często nieliniowa, i w każdej chwili może się stać coś, co odmieni wszystko, w tym cel wyprawy.



Teraz się zapewne zastanawiacie, czemu w ogóle tworzę taki temat?
Czy sam chcę coś zorganizować? Czy chcę wciągnąć w to więcej osób?

Na oba pytania odpowiedź jest taka sama - tak. Chcę również poznać Wasze zdanie na temat sesji, tego, co w nich lubicie, a czego nie, które elementy z tradycyjnych sesji byście chcieli ujrzeć na serwerze, oraz przede wszystkim - czy sami znacie jakieś ciekawe sesje?

Nie ukrywam, że jestem fanem sesji RPG. Pozwalają mi się odprężyć i na jakiś czas zapomnieć o tym świecie, sam je porównuję do książek - bo czymże jest Mistrz Gry, jeśli nie narratorem, a czym innym gracze, jeśli nie bohaterami?
W przypadku systemów preferuję system mieszany - nie ma takich idiotycznych sytuacji, że wojownik w 50 kilogramowej zbroi, który nigdy nie pływał, wypływa z tonącego okrętu na powierzchnię, a mieszczanin w lekkim stroju, będący w dodatku znakomitym pływakiem, tonie w morzu...  Kości natomiast pomagają w pewnych sytuacjach, jak w/w łupy czy szanse na znalezienie tropu, skrytki itd.

W jakich sesjach natomiast biorę teraz udział? Niestety, tylko w jednej - i podałem do niej link w przykładach.
Światem w niej jest uniwersum przedstawione w książce jak i grze "Metro 2033" - postapokaliptyczna wizja świata po wojnie nuklearnej, w którym ludność Moskiewska [a więc w 99% Rosjanie] schronili się do Metra, i żyją tam od 20 lat. Jednakże nie jest kolorowo - nie ma wiele pożywienia, życie utrudniają potężne mutanty, w dodatku trzeba martwić się o paliwo, sprzęt medyczny itd [w tym celu tworzone są grupy stalkerów - zwykle dawnych policjantów i żołnierzy, którzy wyruszają na powierzchnię po cenne przedmioty].