Vandetta Role Play

Forum serwera Vendetta Role Play


#1 2013-01-27 05:12:41

 Herr Lutter

Hejter Naczelny

25933733
Skąd: Dowolna.
Zarejestrowany: 2012-12-06
Posty: 426
Punktów :   
Klan:: Taki zajebisty.

Karty Postaci - "Ach ci bandyci..."

Tak więc tworzę oto wątek, w którym gracze będą zamieszczać karty postaci. Po zamieszczeniu takowej, zostanie ona zweryfikowana przez Mistrza Gry [mnie], a następnie edytuję ten post, i dodam do listy zaakceptowane karty postaci.

Oto wzór, według którego należy kartę przygotować.

Oczywiście, jedyną grywalną rasą są ludzie, więc pomijam ten punkt.

Imię/nazwisko/przydomek: [czyli jak się postać nazywa]
Płeć: [mężczyzna/kobieta]
Wiek: [Ile nasza postać ma lat. Ludzie przeważnie żyją do 80 roku życia, magowie, zależnie od ich siły, uzasadnionej w historii, nawet do 200 lat]
Pochodzenie: [I tutaj mały myk, wyjaśniony w temacie organizacyjnym. Myrthana podzielona na prowincje, którymi są miasta z Gothic 3. Są to także nazwy stolic prowincji. Varant podobnież jest podzielony. Należy wpisać kraj, prowincję (w przypadku Nordmaru nie) oraz klan/miasto.]

Wygląd postaci: [jej aparycja, cechy szczególne ubioru lub nabyte blizny etc.]
Charakter postaci: [to, jaka jest nasza postać]

Historia: [krótko opisane doczesne życie naszego podopiecznego]

Ekwipunek postaci: [to co nasza postać posiada, dla ułątwienia - w punktach]

- Ubranie/pancerz: [to w czym nasza postać się porusza]

- Broń: [to, czym nasza postać walczy. Zaliczają się do niego patyki służące za podporę, noże myśliwskie etc. a więc rzeczy wielofunkcyjne. Należy wpisać tutaj i w rubryce "przedmioty użytkowe"]

-  Przedmioty użytkowe: [wszelkie zestawy do gotowania, prowiant, akcesoria myśliwskie, kowalskie, ogółem wszystko co naszej postaci może się przydać a nie jest główną bronią ani pancerzem. Także zapasowe ubrania]

- Przedmioty inne/dodatkowe: [różne, bezużyteczne acz wartościowe przedmioty, takie jak artefakty (ale z umiarem proszę, masymalnie jeden słaby dla postaci, z silnie uzasadnioną historią], złoto, pamiątki rodzinne, i tym podobne


Umiejętności: [wybieracie wedle woli, pamiętajcie tylko, że jedna umiejętność dotyczy jednej rzeczy. Jeśli ktoś wpisze "walka bronią dwuręczną" oznacza to, że umie posługiwać siękażdym z tych oręży w stopniu dobrym, jednakże jeśli napisze "specjalizacja w mieczu dwuręcznym" uzyska znacznie lepszy wynik - jednakże nie posłuży się innym orężem dwuręcznym, za to w tym jednym rodzaju osiągnie niemal mistrzostwo. Podobnie ma się z kowalstwem, alchemią, magią itd. Pamiętajcie także, że "pisanie i czytanie" jest jedną umiejętnością, i bez niej ani rusz w przeczytaniu kontraktu lub podpisaniu go.]

- Umiejętności główne: [4 umiejętności główne - główne, czyli takie, które macie bardzo dobrze opanowane]

- Umiejętności poboczne: [4 umiejętności poboczne - czyli takie, w których jesteście całkiem nieźli, ale daleko Wam do mistrzostwa]

Offline

 

#2 2013-01-29 16:34:28

 Kamilusz

Nowy użytkownik

Call me!
Skąd: Inwałd
Zarejestrowany: 2013-01-25
Posty: 5
Punktów :   
Klan:: (WzK) Wojownicy z Khorinis
WWW

Re: Karty Postaci - "Ach ci bandyci..."

Imię/nazwisko/przydomek: Kamilusz de Rochelle/ Feros
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
Pochodzenie: Trelis, prowincja królestwa Vengardu

Wygląd postaci: Umięśniona sylweta, blond włosy,  brązowe oczy, krótkie włosy z małą grzywką.

Historia: Kamilusz de Rochelle od małego wychowywał się w Trelis. Uczył się tam w klasztorze sztuki mesmerskiej. Gdy osiągnął 30 lat był już dobrym Mesmerem. Poz zdaniu testu dostał amulet Mesmera Zobaczywszy ogłoszenie o szukaniu najemników postanowił się zaciągnąć...

Ekwipunek postaci:
Koń, 1000 sztuk złota, mikstury many i lecznicze, menzurki, torba, warzywa i owoce.

- Ubranie/pancerz: [to w czym nasza postać się porusza]
Ma na sobie niebieska szatę Mesmera, torbę na mikstury oraz pasek na sztylet.

- Broń:
Magiczny miecz dwuręczny
Sztylet
Kostur

- Przedmioty inne/dodatkowe:
Amulet mesmera


Umiejętności główne:
- Specjalizacja walki mieczem dwuręcznym
- Czary mesmerskie do pozioma perfekt
- Umiejętność rzucania sztyletem
- Alchemia

- Umiejętności poboczne:
Włamanie się do umysłu i manipulowanie nim
Kontrola nad zwierzęciem
Telepatia
Przesuwanie przedmiotów (za pomocą magii)

http://imageshack.us/scaled/landing/600/beztytuutuc.png
Niewidzialność (Działa gdy znajduję się 10M od ludzi)


Sporo błędów, głównie tyczy się mocy postaci i słabej historii, w której ni cholery nie jest uzasadnione dlaczego postać jest tym kim jest, skąd ma takie rzeczy jakie ma [miecz dwuręczny].

Aha, no i masz od chuja umiejętności. 11? Miało być 8. Wywaliłem te ostatnie 3, które swoją drogą nawet umiejętnościami nie były i wliczają się w skład innych umiejętności [których nie masz]. Tak czy siak, umiejętności jest maksymalnie 8, z czego 4 główne i 4 poboczne.


http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2013/01/92d891948d5da61f8ac6de9138e6037d_original.gif?1359061686

Offline

 

#3 2013-01-29 22:25:19

Samuel

No-Life

Zarejestrowany: 2012-11-13
Posty: 666
Punktów :   

Re: Karty Postaci - "Ach ci bandyci..."

Imię: Siegel
Nazwisko: Nie używa (Blackerhod)
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 31
Pochodzenie: Ardea, prowincja portowa

Wygląd postaci;
Wysoki, dobrze zbudowany mężczyzna, o czarnych, sztywnych, związanych w miniaturową kite włosach. Jeden, cienki kosmyk włosów zwykł mu opadać na twarz, przechodząc obok jednego z ciemnych oczu. Przez lewą strone szczęki wkrada mu się na polik gruba, ciemna blizna. Posiada też inne, już mniejsze i znacznie słabsze blizny, będące stygmatami jego przeszłości, na całym ciele.

Charakter postaci;
Na pierwszy rzut oka widać, że jest zamknięty w sobie. Nie lubi dużo mówić, powtarzać się, lub słuchać gdy ktoś mówi od rzeczy. Tłumi w sobie emocje, przez co zdaje się być zimny, jednak zawsze chciał odnosić wrażenie, że może na kimś polegać, a ta osoba na nim. Jest konkretny i zdecydowany, szczery i prostolinijny. Nie wyznaje żadnego Boga, sam nie wie co jest celem jego życia, oraz co powinien robić. Wykonuje swoją robote mając nadzieje, że wkońcu znajdzie jakiś cel, lub marzenie do spełnienia.


Ekwipunek postaci;

Ubranie/pancerz:
( http://www.sendspace.pl/file/pic/4cdc4b … fc4c3/view )
Siegiel używa modyfikowanego stroju szpiega. Jest lekki, nie krępuje ruchów i można się w nim cicho poruszać. Został zmodyfikowany w ten sposób, aby nadawał się lepiej do varandzkiego klimatu. Również jego barwy uległy zmianie, na barwy asasyńskie. Całość jest czarna, wszystkie dodatki fioletowe, a część zdobień uszyta ze ,,złotej" nici. Nie posiada też kołnieża. Siegiel nosi obwiązaną na szyji, dużą czarną chuste, w złoty wzór tribale, która zasłania podbródek, szyje, część klatki piersiowej, oraz nachodzi na ramiona.
Nosi też gruby, skórzany pas, z tyłu którego przyszytą ma uniwersalną pochwe na broń. Można w nią włożyć kilka sztuk broni białej, które są osadzone poziomo. Więc ostrza tych dłuższych wystają z jego boku.

Broń(od najdłuższej klingi, do najkrótszej):
-Katana ( http://www.sendspace.pl/file/pic/b0dc30 … 90aa3/view )
-Księżycowe ostrze ( http://www.sendspace.pl/file/pic/f52934 … ef479/view )
-Rapier pojedynkowy ( http://www.sendspace.pl/file/pic/c57f0f … d5b23/view )
-Żądło (permamentnie zatruty)  ( http://www.sendspace.pl/file/pic/7ec4fd … 0226e/view )
-Sztylet ( http://www.sendspace.pl/file/pic/0ca613 … 52dc3/view )


Przedmioty użytkowe:
-Sztylet
-Krzesiwo
-Ampułka z trucizną- hemotoksyną
-Ampułka z trucizną- neurotoksyną
-Ampułka z trucizną- jazgaczem (wywołuje stan podobny do mocnego upojenia alkoholowego)
-Ampułka z uniwersalną odtrutką
-Kawałek ostrzałki


Przedmioty inne/dodatkowe:
-Ciężki mieszek z monetami
-Pergamin z umową o transporcie karawany
-Zdobiona branzoleta
-Naszyjnik z czaszką węża
-Zapas wody w dwóch bukłakach
-Przeciętny zapas jedzenia
-Cenny kamień szlachetny
-Stary kawałek materiału
-Stara moneta
-Żądło krwiopijcy
-Wytrych
-Stary list gończy za jakimś piratem


Historia:
Siegel, to jedno z kilku dzieci sławnego pirata, imieniem Samuel. Jak każde inne, pozostawił je z matką.
Był on wytykany palcem i znieważany w swoim portowym mieście-Ardei. Wypominali mu ,,łatwe obyczaje" matki i ojca, który go zostawił.
Zdołowany postanowił, już w młodym wieku, że wyruszy daleko stąd, by zostawić te opinie daleko za sobą. Był  jednak na to zbyt młody. Gdy miał 13 lat zdarzył się wypadek.
Jeden z byłych klientów burdelu, po pijaku zabił jego matke.
Załamany Siegiel uciekł z miasta, ufając, że im dalej ucieknie, tym będzie lepiej.
Nogi go zaniosły do zamku Trelis. Wychudzony, zmęczony, ze starym korsarskim mieczem, który jego ojciec zostawił w Ardei, u jednego z kupców, znalazł chwilowe schronienie na farmie podległej miasta Trelis. Pozostał tam jakiś czas, jednak nie czuł się tam dobrze. Pewnego dnia ukradł całe złoto właściciela ziemskiego i uciekł do miasta. Tam oddał kowalowi jego piracki miecz do naprawy. Kupił też niezbędne rzeczy. Została mu już tylko 1, symboliczna moneta. Jednak podczas pobytu w mieście natknął się na syna właściciela ziemskiego, który zaprowadził go do straży. Ponieważ roztrwonił całe złoto miał dostać publiczną chłoste. W tych czasach nie było przebacz. PByło to dla niego mocnym przeżyciem.
Tyle uderzeń, ile skradzionych monet...
Po tym wszystkim młodzik uciekł znów do lasu, gdzie ledwo uchowywał swoje życie.
Pewnego razu zauważył w środku nocy karawane. Zrobli sobie postój, blisko granicy Varantu. Siegel zakradł się do niej i schował w środku wielkiego worka ze zbożem.
Odkryli jego obecność dopiero na kolejnym miejscu postoju-w Bradze. Wyrzucili go, po czym bogaty, arogancki właściciel towarów z karawany zabrał, jedemu ze strażników włócznie i zamachnął się na młodziaka, raniąc go poważnie.
Pęknięta żuchwa, rozcięta twarz, dużo krwi...
Jeden z miejscowych łowców niewolników postanowił go zabrać do Ben Erai, gdzie miał pracować z resztą niewolników. Zabrał mu jego piracki miecz.
Pozornie bezbronny, jednak wciąż posiadający ukryty nóż, zaczął ciężką prace niewolnika. Poznał tam Jhanine, młodą dziewczyne, która uciekając przed inkwizycją została złapana do niewoli. Przez dość krótki czas zdążyli się zaprzyjaźnić. Wysiłek fizyczny, jak na takie dziecko był zbyt duży, o czym wiedzieła większość z nich. Któregoś razy zemdlał, a jeden z podróżnych asasynów zlitował się nad nim. Wykupił go, rozdzielając go od jedynego rówieśnika, z którym się zaprzyjaźnił.
Zabrał go do swojego rodzinnego Mora Sul. To była trudna przeprawa, w trakcie której Siegel został ugryziony przez efe piaskową. Jej jad był groźny, ale na szczęście, właściciel wiedział jak osłabić jad. Wkońcu dotarł do najlepszego alchemika w Mora Sul, który cudem ocalił jego życie.
Siegel pod okiem assasyna, jak się okazało zawodnika areny dużo trenował, choć nadal bywał wykorzystywany niczym niewolnik. Wszystko się zaczynało, gdy jego właściciel wyprawiał się do innych aren. Za którymś razem, gdy go niebyło, Siegel został mocno pobity, przez strażnika, który gorączkowo szukał ,,chętnych" do pomocy mu.
Gdy przemierzacz aren wrócił, ,,oddał" go swemu bratu-handlarzowi.
Pod okiem handlarza Akiry, Siegel trenował codzień, otrzymanym wcześniej sztyletem assasynów. Akir, choć głównie handlował, był bardzo dobrym wojownikiem. Przez kolejne 3 lata, gdy ten u niego mieszkał, nauczał go jak walczyć, walczyć jak prawdziwy zabójca. Jednak w między czasie pomagał także w interesach. Choć był zamknięty w sobie, wszystko szybko łapał i przyswajał.
Gdy miał 17 lat udał się ze swoim byłym właścicielem, teraz już przyjacielem spowrotem do Ben Erai. Mieli tam obydwoje załatwić sobie prace jako strażnicy karawany. Dostali ją. To była pierwsza praca Siegela, za którą dostał mieszek monet.
Asmanael, bo tak się nazywał jego przyjaciel, wysłał go samotnie do Lago, gdzie miał w jego imieniu omówić z kimś, następną karawane. Pod drodze jednak, zdarzyło mu się znów to samo, co pare lat wcześniej. Został ugryziony przez węża, przez kąsiciela varandzkiego. Dotarł do miasta o granicy sił. Strażnicy zanieśli go do miejscowego alchemika, który podał mu odtrutke. Znów się udało.
Dalej w zasadzie jego życie było już bardziej spokojne i regularne. Bolesna przeszłość pozostawiła na nim ślady fizyczne, jak i psychiczne.
Przez najbliższe 8 lat pracował jako strażnik karawan. W każdej wolnej chwili trenował, czasami walczył też na arenach, gdzie już nieco postarzały Asmanael zarabiał na zakładach o jego zwycięstwo. Dzieli się po połowie.
Gdy miał już 26 lat transportował bardzo cenny ładunek. napadli ich bandyci. Zaatakowali w nocy, z zaskoczenia, z wykorzystaniem zatrutych strzał. W tym momencie uświadomił sobie, że przez przeżycie dwóch, praktycznie śmiertelnych dawek jadu, jego odporność na nie, zwiększyła się. Gdy większość strażników ledwo łapała oddech, on szybko zajął się bandytami. To był dla niego moment chwały, oraz w zasadzie pierwsza taka chwila w życiu, gdzie grupa ludzi mu wiwatowała.
Powstała plotka o ,,tym który nie ima się trucizn". Zainteresowało to podwładnego władcy Mora Sul. Przyjął go pod swoje skrzydła. Trenował z elitą straży świątynnej, za pośrednictwem bogatego przyjaciela władcy.
W tym czasie odkrył on jego ciemną strone. Bolesna przeszłość, blizny i urywki wspomnień, w których ocierał się o śmierć wpłyneły na jego charakter. Teraz, podczas rocznego treningu z elitą straży, zauważyli to. Po roku został wyrzucony z dworu, gdy pozbawił jednego ze strażników dłoni, a drugiemu upuścił dużo krwi, podczas zwykłych pojedynków.
Szybko go jednak zatrudnił Khabal, bardzo bogaty człowiek, którego ludzie poszukiwali artefaktów i transportowali różne towary, przez cały Varant. Wykupił od niego prototyp nowego stroju, wzorowanego na stroju szpiegów z Myrtany.
Przyjmował on wszelakie zlecenia. Transportował karawany, przewodził wypadom łupieskim, przenosił artefakty, majątki, ochraniał jakieś ważne osoby.
Już po 30-stce otrzymał kolejne zlecenie na ochrone karawany, wpierw miał ją doprowadzić do Yrensfort. Tam było trzeba zatrudnić paru dodatkowych ludzi. Miał być przewodnikiem grupy najemników, gdyż dobrze znał piaski Varantu.


Umiejętności;
Główne:
-Walka mieczami jednoręcznymi
-Walka bronią zręcznościową (sztylety, szpady, rapiery itd...)
-Akrobatyka
-Odporność na trucizny

Poboczne:
-Wytwarzanie trucizn
-Walka dwoma mieczami
-Skradanie
-Czytanie i pisanie


Droga na której nie ma przeszkód zapewne prowadzi do nikąd.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b98ecff3c80a.jpg

Offline

 

#4 2013-01-30 15:23:36

Krzesło

No-Life

28884751
Call me!
Zarejestrowany: 2012-11-13
Posty: 777
Punktów :   
Klan:: Bogowie Areny (BA)

Re: Karty Postaci - "Ach ci bandyci..."

Imię/nazwisko/przydomek: Jaina
Płeć: [mężczyzna/kobieta] Kobieta
Wiek: 25
Pochodzenie: Wioska z okolic Geldern

Wygląd postaci: http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl& … x=29&ty=17
Charakter postaci: [to, jaka jest nasza postać]

Historia: [Dodam później, miałem na lapku który mi padł :F]

Ekwipunek postaci: [to co nasza postać posiada, dla ułątwienia - w punktach]

- Ubranie/pancerz: Szata, białe spodnie, buty etc. :_: (widoczne to jest na zdjęciu postaci :F)

- Broń: Kostur podróżnika, nóż, niekiedy, ale bardzo rzadko, używa czarów do walki, tak, by nikt nie widział.

-  Przedmioty użytkowe: Kostur podróżnika, nóż, dwie butelki wody, kawałek chleba i sera.

- Przedmioty inne/dodatkowe: 104 szutk złota,


Umiejętności:

- Umiejętności główne: [4 umiejętności główne - główne, czyli takie, które macie bardzo dobrze opanowane]
- Defensywna magia wody
- Ofensywna magia Ognia
- Magia lecznicza ( W sensia magia, która leczy :F A jak nie pasi, to zamienie na coś.)
- Walka kosturem

- Umiejętności poboczne: [4 umiejętności poboczne - czyli takie, w których jesteście całkiem nieźli, ale daleko Wam do mistrzostwa]
- Perswazja
- Czytanie i pisanie
- Bieganie
- Uczenie sie :F (w sensie że szybko sie uczy, duzo zapamietuje itp)

Troche kijowe, ale na szybko, poprawie, poprawie :F


Wowątę hłypcika!

Offline

 

#5 2013-02-02 15:16:39

Mr.Torch

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-11-23
Posty: 37
Punktów :   

Re: Karty Postaci - "Ach ci bandyci..."

Imię: Nicholas[nie używa]
Nazwisko: [zapomniane]
Przybrane imie: Tannkar
Płeć: mężczyzna
Wiek: 39
Pochodzenie: Urodzony w jednym z dalekich krajów poza Myrtaną, lecz dzieciństwo i dorosłe życie spędził w Myrtanie.

Wygląd postaci: 11cm. blizna na nadgarstku wypalona czarna magią. Jasne blond włosy, piwne oczy ledwo widoczna, kozia bródka.
Wzrost: 182 cm.
Charakter postaci: skryty, honorowy, ceniący przyjaźń i życie.

Historia: Urodzony w Nathrip, kraju nękanym przez wieczne wojny. Matka zmarła zaraz po narodzinach Nicholasa a ojciec, żołnierz królewski, zabrał chłopca daleko poza rodzinne strony. Po dotarciu na Myrtane zamieszkali w nadmorskim mieście, Ardeii. Mimo iż ojciec wpajał mu walke z całych sił, prawdziwym zamiłowaniem Nicka była Alchemia. Oddawał się jej w każdej wolnej chwili, lecz gdy bandyci zaatakowali jego ojca, chłopiec nie potrafił go obronić. Wyjechał z Ardeii i ruszył do Silden gdzie zadziwił swoimi umiejętnościami alchemicznymi, burmistrza miasta. Tam pozostał przez 7 lat żyjąc w dostatku ponieważ nauczł się zmieniać pospolite kamienie w złoto a węgiel rubiny i diamenty a nawet leczeniu praktycznie wszystkich chorób. Niestety...nie potrafił wytrzymać długo bez przygód więc wyjechał w podróż po Myrtanie...

- Ubranie/pancerz: Czerwona koszula utwardzona skórą cieniostwora i wywarem z Wolnego Srebra. Brązowe spodnie, także utwardzone. Wysokie buty utwardzane żelaznymi płytkami+rękawice z wysuwanymi zatrutymi kolcami na opuszkach palców.

- Broń: Szeroki, czarno-fioletowy sztylet Necheri zrobiony ze skały meteorytowej+kostur z drzewa cedrowego

-  Przedmioty użytkowe: torba z jedzeniem, wodą, ziołami i różnymi narzędziami do gotowania/alchemii.
Druga koszula[ciemno-zielona] i spodnie z futra wilka

- Przedmioty inne/dodatkowe: miedziany pierścień po ojcu   /Artefakt/ nóż Necheri z zaklętym w środku Diablikiem[pomniejszy demon]+Gliniana[8cm.] figurka Uszebiti.

Umiejętności:

- Umiejętności główne: Czytanie i pisanie [praktycznie] wszystkich języków[1]Mistrzowska Alchemia[2] przywoływanie istot magicznych[3]tworzenie golemów/uszebiti[4]

- Umiejętności poboczne: Walka bronią krótką[1]+kosturem[2]łatwe uczenie się[3]tworzenie amuletów/pierścieni[4]

Ostatnio edytowany przez Mr.Torch (2013-02-02 17:28:58)

Offline

 

#6 2013-02-04 15:31:25

Felix Meis

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-11-22
Posty: 42
Punktów :   

Re: Karty Postaci - "Ach ci bandyci..."

Imię: Felix
Nazwisko: Meis
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37 lat
Pochodzenie: Faring, góry Nordmaru, południowa dzielnica miasta. "Stolica Łowców"
Przydomek: Wilk

Historia: Faring , rok 1294. Sześć lat po narodzeniu Felixa. Rok ten był również śmiercią jego matki... Pewnego dnia , gdy mały Felix bawił się z przyjaciółmi, do miasta przybyli bandyci. Nie byli to zwykli bandyci, zwykli bandyci nie odważyliby się zaatakować miasta pełnego łowców, orków i wojowników. Dołączyli do nich renegaci, oraz zbuntowani magowie, poszukiwający strawy w zabijaniu. Wybrali doskonały dzień, w którym łowcy wybrali się do przełęczy nordmaru, orkowie wrócili odwiedzić swych braci, w sąsiednich miastach. Było ich zbyt wiele , więc powybijali większość pozostałych wojowników, a tym , którym udało się zbiec, uciekli do lasu. Trzech rozbójników wtargnęło do domu Felixa , a w nim była niczego nie spodziewająca się matka Felixa - Arhse, czarodziejka. Przerażony chłopiec uciekł jak najszybciej do domu, lecz nie wiedział co tam na niego czeka. Gdy wszedł do domu , zauważył tylko używającą magii matkę, która walczyła z bandytami. Młody chłopiec mógłby usłyszeć tylko słowa matki - "Synu, uciekaj ! Poradzę sobie!". Chłopiec wybiegł z domu, biorąc ze sobą nóż, którym umiał się posługiwać. Wyszedł na dach swojego domu i czekał. Po tym tragicznym napadzie, do Faring, z przełęczy Nordmaru wrócił ojciec młodego Felixa - Karbon z Rivii, a z nim paru Łowców, którymi przewodził. Gdy wszedł do wioski , wraz z Łowcami, ujrzał tylko płaczące niewiasty a nad nimi umierających mężczyzn. W pustych beczkach chowały się przerażone dzieci. Ojciec Felixa natychmiast wbiegł do swojego domu, gdzie ujrzał dwóch martwych rozbójników i konającą, rozpaczającą żonę. Gdy podszedł do niej, była w stanie rzec mu tylko słowa w płaczu : "Przepraszam..." W tym samym czasie młody Felix zeskoczył z dachu domu, wszedł do środka, gdzie ujrzał ojca, przytulającego do siebie ciało własnej żony... W tej chwili został pół sierotą. Jego ojciec podniósł ciało żony, po czym wyniósł je przed próg domu i zaczął coraz bardziej rozpaczać. Następnego dnia chłopiec, wraz ze swoim ojcem pochowali Arshe, po czym postanowili oddalić się z miasta. Chłopiec po ośmiu latach zaczął przechodzić ciężkie, praktycznie nadludzkie treningi fizyczne jak i magiczne, z którymi zwykły człowiek nie dałby rady przeżyć. Uzyskał nadludzkie możliwości fizyczne i psychiczne (lepszy refleks, szybkość, siła czy ostrzejszy słuch). Treningi przeprowadzał jego ojciec. Trening został zakończony, gdy Felix skończył 17 lat. Od tego czasu ojciec zostawił Felixa, wiedząc, że sobie poradzi. Pewnego dnia doszła do niego informacja, że jego ojciec zginął, w niewyjaśnionych okolicznościach. Felix został ostatecznie sam w wieku 27 lat. Bez rodziny , przyjaciół i bliskich. Świat przemierzał na swym potężnym wierzchowcu, Cienistym, który niegdyś należał do jego ojca. Przez cały czas trudził się zabijaniem potworów i zleceniami na ludzi. Poszedł w ślady swojego ojca. Podróżował po kontynentach, gdy w końcu wrócił do Myrtany, do jednego z pogranicznych miast, Yrensfort. Wjeżdżając do miasta na swoim rumaku ujrzał ludzi, przemierzających go wzrokiem. Gdy dojechał w namierzony cel, którym była stajnia, zszedł z konia, poprowadził go do stajennego, rzucając parę monet w ręce. Spoglądnął wzrokiem okolice. Była noc, nie działo się nic więc szczególnego, prócz odgłosów z karczmy, bijatyk w dzielnicach, patrolów straży po mieście, czy gwałtu kobiet w zaułkach. Felix wybrał jedną z karczm, w której najczęściej zatrzymywali się podróżni. Wchodząc do środka, zauważył przy wejściu tablice ogłoszeń, w której doczytał o karawanie. Zbytnio się tym nie przejął, chciał wejść do karczmy schłodzić usta w zimnym kuflu piwa. Oberżysta wyciągając ręce z beczki kiszonych ogórków mierzył gościa wzrokiem. Ten nadal w ciemnym płaszczu i kapturze, z dwoma mieczami na plecach, stał nieruchomo, milczał.
- Kufel piwa. - Rzekł w końcu Felix, po chwilowej ciszy ciszy.
Oberżysta wytarł ręce o płócienny fartuch, wziął jeden z kufli, które leżały pod ladą, podszedł w stronę beczki, omal nie poślizgając się o kiszonego ogórka, który leżał pod beczką, włożył do niej kufel, napełnił i położył na ladzie, obok której stał Łowca. Felix spoglądnął na kufel, zajrzał jednym okiem do niego.
- Ile za to płacić idzie w tej dzielnicy ?
- 5 denarów, panie. Najlepsze piwo w mieście !
- Oszczędźcie sobie panie tych bezsensowych reklam. To zwykłe piwo.
Wyciągnąwszy parę monet z mieszka, wziął kufel do ręki i usiadł w jednym ze stolików.
Gdy skończył pić piwo, przypomniał sobie o tablicy ogłoszeń. Tak się złożyło, że minęło już parę godzin, odkąd przesiedział w karczmie, na tablicy mogło przybyć zgłoszeń. Wstał ze stolika, nie wsuwając krzesła, wyszedł z karczmy pod tablice. Wisiała na niej znów i tylko kartka z wiadomością o karawanie. Tym razem Felix doczytał więcej, poszukiwali najemnika, do eskorty karawany. Pomyślał, że nie ma nic do stracenia, w końcu i tak denary mu się skończyły. Wrócił do stajni, odebrał wierzchowca i wyjechał z miasta. Dojechał do małego obozu, obok którego stała bogata, ozdobiona karawana. Felix wdał się w rozmowę z ludźmi, którzy również się najmowali...


Charakter: Twardy, niezależny i inteligenty człowiek, co widać po jego charakterze i bliznach. Jego słabość to kobiety. Wyznaje jednego Boga, Hircyna, patrona łowów. Na jego cześć nosi amulet i pierścień z łbem wilka. Z pierwszego wrażenia wydaje się być małomówny. Nie znosi trefnisiów, klaunów, trubadurów i innych z natury wesołych i próbujących rozśmieszać ludzi. Kocha kobiety, nienawidzi irytujących ludzi, a niebieski kolor przyprawia go o ból głowy.

Wygląd postaci: Wysoki, widocznie umięśniona sylwetka, ciemne włosy zapięte w tył, charakterystyczne wilcze oczy, 3 blizny na policzku, jak i na całym ciele.

Umiejętności:

Zdolności główne:
Wyczulona czujność,
Walka bronią dwuręczną(Mistrzostwo)
Alchemia, zawodowe tworzenie mikstur,
Większa Siła i wzmocniona Wytrzymałość.

Zdolności poboczne:
Czytanie, pisanie,
Walka dwiema broniami (sztylet, miecz)
Perswazja,
Dobry w stosunku seksualnym z kobietami.


Ekwipunek postaci:

- Ubranie/pancerz: Lekka zbroja ze wzmocnieniami, naokoło prawej ręki zawiązany łańcuch, skórzane zaklęte rękawice, z kolcami na kostkach, wygodne buty.

- Broń: Dwa miecze na plecach. Jeden ostry, długi, wykonany ze stali. Drugi posrebrzany, a na nim runiczne znaki. Kilka przyczepionych małych sztyletów do pasa. Przy udzie zaczepiona uniwersalna pochwa, a w niej legendarny sztylet, Ostrze Cierpienia.

- Przedmioty użytkowe: Wilczy Amulet(Nie wiedźmiński, taki już był w ubraniu :C),
Wilczy pierścień, (http://www.sendspace.pl/file/7dc66b3f4d2fa2856b28f52)
Księga magicznych znaków,
Parę "haków" na głowy bestii/ludzi. Inaczej "zdobyczy".
Rozwijane włókno, a w nim ampułki z eliksirami.
Dwa mieszki przyczepione do pasa. W jednej parę monet.

- Inne: Koń o ciemnej sierści i czerwonych oczach, Cienisty.(http://www.morrowind.pl/img/skyrim/cien … y-show.jpg)

OGÓLNY Wygląd postaci: http://imageshack.us/photo/my-images/82 … 00001.jpg/

Tu w nieco innym klimacie: http://img402.imageshack.us/img402/4170 … 00001m.jpg

Ostatnio edytowany przez Felix Meis (2013-02-22 22:15:00)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.assassinsrom.pun.pl www.shippuudenonline.pun.pl www.longiju2009-godmt2.pun.pl www.lksszarotkauherce.pun.pl www.reggae.pun.pl